Obsesja
Widziałam Cię pijąc latte,
cynamon, mleko owsiane
Tuż po mnie Ty zamawiałeś americano
Pomyślałam co robisz tu w tej nudnej kawerni
Siedzę w niej codzień,
w końcu ktoś ciekawy
Czym Ty
jesteś dla mnie?
Intrygujesz stale
Może wpadam w manię?
To chyba procesja
Widziałam Cię w zeszłym roku Teraz mignąłeś mi znowu
Lód w kawie topi się w słońcu Rozkminiam czy mam odezwać się
Nim na powrót z oczu Cię stracę Nie chciałabym,
wiesz,
popsuć tego układu
Zażę Czym Ty
jesteś dla mnie?
Intrygujesz stale Może wpadam w manię?
To chyba obsesja Obsesja
Nie mogę
przez to spać Czym Ty jesteś dla mnie?
Intrygujesz stale Może wpadam w manię?
Nie mogę przez to spać
Czym Ty
jesteś dla mnie?
Czy obiektem pragnę?
Może zaniesie stalker?
To chyba obsesja
Obsesja
Obsesja
To chyba obsesja