Stale poruszam się pod wiatr,
przez tyle dróg,
trudnych spraw
I chociaż mówią stop,
to wiem,
że pójdę i tak,
tak,
tak
Pójdę pod wiatr, wiatr,
wiatr
I w głowie krąży jedna myśl, czy zdołam wejść?
Zdołam być?
Ciężko dogonić czas
Lecz wiarę w sobie już mam, mam, mam
Wiarę już mam, mam, mam
Chcią powstrzymać mnie,
lecz ja wiem,
czego chcę dziś
Nie
będę tkwić w kimś,
kim nie potrafię być,
tylko sobą zostać chcę
I zacznę śnić,
czekając na nowy świt,
co przyniesie mi
Obawę mam,
że zgubię się i szukam wyjść,
siebie też bez Ciebie,
sił mi brak
By biec jak najdalej tam,
tam, tam
Tam, tam,
tam
Tam gdzie odnajdę twój głos,
nie tylko w moich rękach los
Brakuje mi twoich rad,
by dalej móc iść pod wiatr,
wiatr,
wiatr
Z tobą pod wiatr, wiatr, wiatr
W głowie mam już plan, odsuwam każdą złą myśl
Nie będę tkwić,
w kimś kim nie potrafię być,
tylko sobą zostać chcę
I zacznę śnić,
czekając na nowy świt,
co przyniesie mi
Nie
będę tkwić,
w kimś kim nie potrafię być,
tylko sobą zostać chcę