Droga pani, proszę powiedz,
bo nie zmrużę moich powiek
Czy dasz numer, ja zadzwonię
i opowiem ci historię
O dniach,
kiedy czeka masz ty,
bo poznasz wszystkie piękne mesny
O twych nogach,
ich dzień niosą niegdy,
albo lepiej nie,
bo spoczę
O,
tym wieczór nie ma końca
O,
gdy we krwi rzeka rwąca
Chyba tonę,
bo twój wzrok mam wciąż na sobie
Tak bezczelnie ciągle chodzisz mi po głowie
O nie,
o nie,
nie chcę trwać tak bez ciebie,
tego jestem pewien
Nagle uśmiech,
chyba w końcu coś się dzieje,
zobacz
O,
tym wieczór nie ma końca O,
gdy we krwi rzeka rwąca
O,
tym wieczór nie ma końca O,
gdy we krwi rzeka rwąca