Uciekło gdzieś, sama nie wiem gdzie
Nocne konflikty straciły sześć
Znów powiedziałeś dwa słowa mniej
Nad ranem znów wylejesz morzułeś
Nie będzie mnie więcej
Przestań w tym, co psuje mi serca
Bezpiecznie zaszywaj
Siary w tym, co bolesne
Mówisz inaczej, nie patrzysz na mnie jak wcześniej
Ja w sumie też nie chcę, co mam ci powiedzieć
Nie mam nic do powiedzenia
Nie mam nic do powiedzenia
Które to podejście mało zmienia fakt, że chcę cię widzieć
Kiedy zamiast krzyku ja bym wolał dać ci ciszę
Nie patrzysz na mnie jak wcześniej
W sumie to ja chyba też nie
Które to nasze podejście
Nie wiem, co mam ci powiedzieć
Nie będzie mnie więcej
Przestań w tym, co psuje mi serca
Bezpiecznie zaszywaj
Siary w tym, co bolesne
Nie będzie mnie więcej
Już sobą nie staję
Nie będzie mnie więcej
Ty jeszcze nic nie wiesz
Dla ciebie to lepsza
Dla ciebie to lepsza
Dla ciebie to lepsza
Dla ciebie to lepsza
Dla ciebie to lepsza
Dla ciebie to lepsza
Dla ciebie to lepsza
Dla ciebie to lepsza
Dziękuje za oglądanie!