Nauka pływania najlepsza, kiedyś jak tytanik zatopiony
Dziś szybszy niż Otylia i Trzejczak, przez to twardy niemieńczak
Przez to dno, dobrze mi znane, nie raz, nie dwa, nie sto
Było ostro, tu pływane, nie katamaranem, a krałem
Każdym mądrzywym stylem, by dotrzeć na ląd
Złapać spokojnie ziom, wdech, wdech, często pod prąd
Płynął wraz z virem, zwiedził niejedną ciemną głębinę
Dzisiaj kurot, wraz z rodziną, frutti di mare canto cantare chile
Skurwnia debila, szcine, napompowanie niczym rozdęka
Ja jestem w tym mieście rekinem, zjadam asylem, nie ma opcji, że przegram
Pierdolę ten spekla, kaferki, koperki, przeskoczę każdą przeszkodę
A ty uważaj i pamiętaj, ty dzieciak, wjeżdżasz na głęboką wodę
Uważaj, kiedy wchodzisz na głęboką wodę
Żebyś zachował dobrze się, kiedy wjadą na ***
Uważaj, kiedy wchodzisz na głęboką wodę
Uważaj, goć się, bo cię może zmienić stąd sztorm
Uważaj, kiedy wchodzisz na głęboką wodę
Żebyś zachował dobrze się, kiedy wjadą na ***
Uważaj, kiedy wchodzisz na głęboką wodę
Uważaj, goć się, bo cię może zmienić stąd sztorm