Widziałem ludzi na plaży,
młodych ludzi co marzą,
a mieli w sobie coś, co ja straciłem.
A wiem, że kiedyś to miałem,
albo po prostu chciałem mieć.
Wróciła ta chęć,
cokolwiek to jest.
Gdzie jesteś ty?
Gdzie jesteś ty?
Na naszych stołach sypię, mówisz nic.
Gdzie jesteś ty?
To wszystko moja wina.
Za kilka starych dni,
mógłbym to dziś zatrzymać.
Gdzie jesteś ty?
Szukałem siebie na plaży,
śladów stóp i twoich prąg.
Znajomych twarzy,
póki nie porwał mnie ten prąg.
Nie zauważyłem, że idę sam.
Teraz kiedy widzę, to nie ma już nas.
Gdzie jesteś ty?
Gdzie jesteś ty?
Na naszych stołach sypię, mówisz nic.
Gdzie jesteś ty?
To wszystko moja wina.
Za kilka starych dni,
mógłbym to dziś zatrzymać.
Mógłbym to dziś zatrzymać.
Gdzie jesteś ty?
Gdzie jesteś ty?
Na naszych stołach sypię, mówisz nic.
Gdzie jesteś ty?
Gdzie jesteś ty?
Gdzie jesteś ty?
Na naszych stołach sypię.
Na naszych stołach sypię.
Na naszych stołach sypię.
Na naszych stołach sypię.