Zagrałeś jedną z oscarowych rólNikt nie bije brawGdzie ten cały tłum?Pogasły światła, a ty ciągle samGdybyś tylko czułZdarzyłby się cudKłótyna w dół, skończył się adOrkiestra dawno już przestała graćA tobie przestał wierzyć światChciałeś być chłopcą, obrałeś celRole tak szybko zmieniły się po mnieWiedziałeś, że budzi się we mnie zewDziki zew, dziki zewByłam cię początkiem, będę twoim końcemTak jak dziki zwierzSkładam się, jak swój cieńJuż mnie nie zatrzymaszNie, nie jestem winnaMaska opadła w końcu, widzę w coTak naprawdę graszCeny dobrze znamGdy w środku nocy będziesz miał swój senNie dzwoń do mnie jużWiem, co gryzie cięKłótyna w dół, skończył się adOrkiestra dawno już przestała graćA tobie przestał wierzyć światChciałeś być chłopcą, obrałeś celRole tak szybko zmieniły się po mnieWiedziałeś, że budzi się we mnie zewDziki zew, dziki zewByłam cię początkiem, będę twoim końcemTak jak dziki zwierzSkładam się, jak swój cieńJuż mnie nie zatrzymaszNie, nie jestem winnaZgadam się jak cień, jak twój cień, jak twój cieńZagrałeś jedną z Oscarowych rólNikt nie bije brawGdzie ten cały twór?Budzi się we mnie zewDziki zew, dziki zewByłam twym początkiemBędę twoim końcemTak jak dziki zwierzSkładam się, jak swój cieńJuż mnie nie zatrzymaszNie, nie jestem winnaZgadam się jak cieńJak twój cień, jak twój cieńZgadam się jak cieńJak twój cień, jak twój cieńTak jak dziki zwierzSkładam się, jak swój cieńJuż mnie nie zatrzymaszNie, nie jestem winnaDziękuję.