Chciał, chciał, chciał, chciałZaczekam jeśli będzieszChciał, chciał, chciał, chciałChcę poczuć trochę więcejWiem, że to nie moje miejsceNieustannie tak zapętlam ten stanA może glas wspomni nasCi wszyscy ludzie wokół pędząChyba to nie moje tempo bez zmianSamo glasW głębi wciąż wierzęŻe wreszcie nadejdzie ten dzieńPrzestaniemy biec, odnajdziemy sensMarzę, by uciecNie płakać przez chwilę, cię miećCzy ukojenia smakZnotkał je choć razChciał, chciał, chciał, chciałZaczekam jeśli będzieszChciał, chciał, chciał, chciałChcę poczuć trochę więcejDziesiąty dzień już nie ma mnieOni się martwią o mój celCzemu twardo zdrawiam sięJuż mam blask, po co ten żalChciałabym móc zatrzymać czasTych oczu latChciałabym uciecStanęłabym tam, gdzie jestem sobąTylko z tobąChciał, chciał, chciał, chciałZaczekam jeśli będzieszChciał, chciał, chciał, chciałChcę poczuć trochę więcejKONIEC