Byłeś tak idealnyZ tobą inaczej mijał czasMyślałam, to coś znaczyJuż planowałam przyszłość namJak mogłam tak pomylić się?Tak pomyliłam sięI planowałam na ciebieUrodzinowe życzenieSłuchując świeczki tak marzyłamByś w swoich ramionach mnie trzymałI zmarnowałam na ciebieMoje jedyne życzenieGdy na niebie gwiazda spadałaTo tylko o tobie myślałamMówiłeś miłe słowaDo serca brałam każdy szeregTo dwa fałszywe mowaZjadła mnie i lubiłam cięJak mogłam tak pomylić się?Tak pomyliłam sięI zmarnowałam na ciebieUrodzinowe życzenieSłuchując świeczki tak marzyłamByś w swoich ramionach mnie trzymałI zmarnowałam na ciebieMoje jedyne życzenieGdy na niebie gwiazda spadałaTo tylko o tobie myślałamTo twoja strataNie będę błagaćPrzecież ktoś jeszcze będzieW lepszym momencieI zmarnowałam na ciebieUrodzinowe życzenieI zmarnowałam na ciebieUrodzinowe życzenieI zmarnowałam na ciebieUrodzinowe życzenieI zmarnowałam na ciebieUrodzinowe życzenieSłuchując świeczki tak marzyłamByś w swoich ramionach mnie trzymałI zmarnowałam na ciebieMoje jedyne życzenieGdy na niebie gwiazda spadałaTo tylko o tobie myślałamTo twoja strata, nie będę płakaćPrzecież to dziewczyny, w lepszym momencieI spalnowałam do ciebieUrodzinowe życzenie