Ktoś mnie pokochał, świat nagle zafirował,
bo ktoś mnie pokochał na dobre i na złe.
Bezkłudne niebo,
znów mam nad głową,
bo ktoś pokochał mnie.
Ktoś mnie pokochał,
niech wszyscy ludzie wiedzą to,
ktoś mnie pokochał na dobre i na złe.
Ktoś mnie pokochał,
ze snu mnie spłucił ktoś,
który pokochał mnie.
Lapa nad brodę i krzesło i drzwi,
wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał.
Podać ogień, bo ta żabcia łzwi,
że mnie ktoś pokochał.
Pukajcie ze mną,
niebalofane drewno,
bo czasami szczęście trwa tylko chwilę,
dwie.
Pukajcie ze mną,
bo wiem na pewno,
że ktoś pokochał mnie.
Lapa nad brodę i krzesło i drzwi,
wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał.
Podać ogień, bo ta żabcia łzwi,
że mnie ktoś pokochał.
Pukajcie ze mną,
niebalofane drewno,
bo czasami szczęście trwa tylko chwilę,
dwie.
Pukajcie ze mną,
bo wiem na pewno,
że ktoś pokochał mnie.
Lala lala lala.
Pokochał mnie.
Lala lala lala.
Pokochał mnie.
Lala lala lala.
Pokochał...
MNIE!