Przeleć mnie!
To słowa idiotyczne!
Przeleć mnie!
Tango niegramatyczne!
Przeleć mnie!
Co to jest?
Na co?
Po co?
Skąd?
I dokąd wleczę się?
To tango niepoprawne!
Przeleć mnie!
Przestaje być zabawne jak to jest!
Że śpiewamy cię!
Hej, przeleciał ptaszek!
Jak w zalej piosence!
I zamiast piórek, zgubił w locie słowa te!
Mi re re re!
Przeleć mnie!
To słowa idiotyczne! Przeleć mnie!
Tango niegramatyczne! Przeleć mnie!
Co to, co to jest?
Wszyscy uczeni byli tangiem oburzeni!
Kazali zmienić w głupie słowa wszystkich tang!
Mówiono w świecie,
jesienią, zimą, wiosną, w lecie!
Co to się plecie?
Czy w tych tangach działa takt?
Ba ba ba, tang!
Ba ba ba, tang!
Przeleć mnie!
To słowa idiotyczne! Przeleć mnie!
Tango niegramatyczne! Przeleć mnie!
Co to jest?
Na co?
Po co?
Skąd?
I dokąd wleczę się?
To tango niepoprawne! Przeleć mnie!
Przestaje być zabawne jak to jest!
Że śpiewamy cię!
Aż przyszedł dzionek,
wesołutki jak skowronek,
gdy ktoś w obronę wziął najniewinniejszy stan!
I rzekł po prostu!
Dajcie tangu dojść do głosu! Nie rwijcie
włosów! Posłuchajcie jak wam gra!
Przeleć mnie!
To woła świat daleki! Przeleć mnie!
Przez morza lądy rzeki! Przeleć mnie!
Słyszy się głosy lasów, dróg pejzażów!
Przeleć mnie!
Namawia cię nieznany!
Przeleć mnie!
Srebrnym aeroplanem!
Przeleć mnie!
To świat wzywa cię!