DZIĘKI ZA OBSERWACIE
POKAŻ ŻYCIA CAŁĄ GŁĘBIE
A ty chcesz kochać czy bić?
Zwykłą byt czy królewnę?
A gdy biegniesz to utraty sił
Zatrzymaj siła, przyrząd za rękę
To twój wybór, jedno z dwoich żyć
Wiem, nie ma nic to więcej
To twój wybór, twoja prawda
Bnij i niech prowadzi cię serce
Podejdź tu, kiedy twoja winda leci w dół
Kiedy twoja przystań będzie w chłopu
To jest moja misja, chodź do snu
Chodź do snu, biegnij
Podejdź tu, kiedy twoja winda leci w dół
Kiedy twoja przystań będzie w chłopu
To jest moja misja, chodź do snu
Chodź do snu, biegnij
Chciałbym ci powiedzieć wszystko
Chciałbym ci powiedzieć o mnie
Chciałbym powiedzieć będąc blisko
Dla mnie tylko zapomnieć chciałem
Jesteś najpiękniejszą z istot
Na równi ze mną i światem
Zatem podpal miłością tę nieczystość
Dla mnie tylko zapomnieć chciałem
Mój dotyk mówi milcząc
Tak komunikujesz się z twoim ciałem
Moim chcę tam rzeczywistość
Ale tylko tę, którą wybrałem
To mój kosmiczny pojazd
Staje twardo na nogach, w chmurach
Kosmicznie mocno go kocham
Dzięki niemu piękno świata się czuwa
Możesz wejść z tyłu i dotknąć tych gwiazd
Gdy jedna z nich daje ci swój blask
Podpala ziemię, nie tracąc w tym nic
Weź to i nieś, aż pokryj swych dni
I mówię tobie na zdrowie czy środku
Mam w sobie ogień, co pali strój w środku
Nic nie jest moje, a dla mnie po prostu
To nieskończone i tajemne, chodź
Bo być tu, kiedy twoja winda leci w dół
Kiedy twoja przystań bękła w pół
To jest moja misja, chodź do snu
Chodź do snu, weź
Bo być tu, kiedy twoja winda leci w dół
Kiedy twoja przystań bękła w pół
To jest moja misja, chodź do snu
Chodź do snu, weź
Napisy stworzone przez społeczność Amara.org