Dostałem ciebie
tak jak nikt.
Znowu zacząłem
wierzyć w sny.
Tylko chwilę utarczyłem,
nie rozumiałem tego, co mam.
Teraz patrzę na lustro,
lecz unikam wzroku.
Jestem sam.
Nie chciałem zmienić nic.
Zostałem sam jak ty.
Nie chciałem zmienić nic.
Zostałem sam jak ty.
Nie mija ją.
Nie mija ból.
Próbuję zapomnieć.
Nie myśleć już.
Czas nam maska ukrywa.
Dobrze schowany.
Samo ten strach.
Zwykłej iluzji życia,
którą stworzyłem ciągle gram.
By móc osobom zmienić.
Nie chciałem zmienić nic.
Zostałem sam jak ty.
Nie chciałem zmienić nic.
Zostałem sam jak ty.