Takie smutne masz oczy kochane
I uśmiechasz się do mnie przez łzy
Wiatr za oknem zawodzi od pana
Jakby wiedział to samo co my
Wiem, że być już inaczej nie możem
Prawdzie spojrzeć musimy dziś twarz
Choć pójdziemy pożegnać więc możemy
Bo ostatni to spacer już nasz
Zachodni wiatr spieniony goni fale
Wysoko gdzieś zawisnął mywy krzyk
Gasnący dzień zachodem
się rozpali Stoimy tak bez słowa ja i ty
Krzykiem mew
swe
pożegnanie śle
Zachodni wiatr spieniony goni fale
Wysoko gdzieś
zawisnął mywy krzyk
Gasnący dzień zachodem się rozpali
Stoimy tak
bez słowa ja i ty