Jaja,
paluch,
buddy bye bye bas, taj pan przystanek, ziemia,
podnań,
dąbrowa górnicza,
właśnie tak,
deal gang,
gang,
gang,
gang,
gang,
gang.
Hektolitry spermy w nastoletnich prostych nutkach,
sęk z turystyka, oferty w podróży w murach,
podstarzali pedofile stoją nacy w białych futrach,
w ulicę Tajlandii za grosze dają ubaw,
zagubieni ludzie przez media wpędzani w kompleksy,
nie chcą być sobą,
chcą być kimś,
muszą być lepsi,
dziewczyna chce mieć jaja,
jej chłopa chce mieć piersi,
będą pierwsi i będą kochać swoje dzieci,
dej,
planeta śmieci,
ziemia się kręci,
globalne koloseum i ludzie kibice śmierci,
niech czulona ulica ta,
witamy wrześni,
tu gdzie po tabletkach gwałtu wycinają nerki,
z ręki do ręki krąży hajs bez faktur,
twoje życie się nie liczy,
sumienie nie gryzie sprawców,
sami tworzymy ten świat,
biegniemy do upadku,
to nie są mity,
to fakty bez żadnych świadków,
witaj na ziemi,
tu za grosze zmienić płeć,
tu sprzedasz życie i kupisz czyjąś śmieć,
odnajdziesz siebie i skupisz życia w tez,
ziemia to piekło,
stąd do nieba blisko jest,
witaj na ziemi,
tu za grosze zmienić płeć,
tu sprzedasz życie i kupisz czyjąś śmieć,
odnajdziesz siebie i skupisz życia w tez,
ziemia to piekło,
stąd do nieba blisko jest,
biznesmeni w koloratkach se psuć i do bólu mają garba,
od złotych krzyży za pieniądze ludu,
stala od podatków i od świata brudu,
kościół modli się o ciebie,
żebyś dołączył do klubu,
biedni wierni razem pod złotą kopułą,
w podziemce za życie łzami marmury brudną,
każdy z nich jest swego pana wiernym sługą,
rzemieślnicy życia dla nich wiara jest sztuką,
co jest nauką,
a co narzędziem władzy,
czy kościół to *** boży,
czy tylko zakład pracy,
czy robią to dla ciebie,
czy dla pieniędzy na tacy,
każdy z nich bez namysłu to wytłumaczy,
otwórz oczy,
słuchaj ze zrozumieniem,
żyjemy w takim świecie,
gdzie se psucie jest wszędzie,
kościół to ludzie i ludzie płacą im pensje,
ja nadal wierzę w Boga,
nie w ludzi dobre intencje,
Witaj na ziemi tu za grosze zmienić płeć,
tu sprzedasz życie i kupisz żyjąc śmieć,
odnajdziesz siebie i skupisz życia w sensie,
ziemia to piekło,
stąd to nieba blisko jest,
przystanek ziemia,
ziemia ludzi,
planeta,
człowiek spierdolił każdy planety tej detal,
bezinteresowność jest podejrzana,
egoistotą zdrada za wzór stawiana,
tu każdy światły kończy na stosie lub z kulą w czasze,
krzyż dla proroków,
Kaliuga trwa właśnie,
czerń wybielona biel poszaczała wyraźnie,
slogany ramą ramy krata zatrzaśnie,
haruj do śmierci krajowi,
oddaj co się należy,
nie wierzysz im na madejowy łożu,
wierzysz,
wyboczy plakat obuda z niego się szczerzy,
odech na karku biegną systemu serwerzy,
w sklepy szatana,
beliala,
supermarkety,
kupisz co se chce,
wszystko dla chorej podmiety,
zatwa srebniki,
wszystkie śmierci,
gatlety,
parują ideały jak prawda z gazety,
witaj na ziemi tu za grosze zmienisz płeć,
tu sprzedasz życie i kupisz żyjąć śmieć,
odnajdziesz siebie i skupisz życia w tez,
ziemia to piekło,
stąd do nieba blisko jest,