Już dobrze, wcale nie tęsknię
Śpię po nocach i wstaję wcześnie
Tylko przypadkiem serce obdarte przez twoje słowa ostatnie
Te, które padły przypadkiem, przypadkiem
Te twoje słowa ostatnie,
ostatnie
Przypadkiem myślę,
czy ty o mnie myślisz?
Przypadkiem lepiej, niech znikną wszyscy
Nie zostanę ci tylko ja,
lepiej zaczekam do końca dnia
Przypadkiem myślę,
czy ty o mnie myślisz?
Tak samo jak ja,
tak samo jak ja
Mijam znowu tę klatkę,
pora strzecić dziś przypadkiem
Może tam w końcu znajdę kilka banalnych pragnień
Przypadkowych kłamstw, które rozsypały nas
Przypadkiem myślę, czy ty o mnie myślisz?
Przypadkiem lepiej, niech znikną wszyscy
Nie zostanę ci tylko ja,
lepiej zaczekam do
końca dnia
Tak samo jak ja,
tak samo jak ja,
tak samo jak ja