Do telefonu nagle w nocy dzwoni,
ktoś pod postem dał do góry kciuk.
Włóż piżamę,
wskakuj w kapcie,
w drzwiach usłyszysz buk,
buk,
buk.
Zaproszona pełna lista gości,
wszyscy mają odlotowy strój.
Włóż piżamę,
weź latarkę, całą noc bez snu.
To piżama party,
pokój już otwarty,
z przyjaciółmi przetańczymy całą noc.
Cały wieczór to seans filmowy,
opowieści i pod łóżkiem duch.
Jeszcze wojna na poduszki,
aż się sypie biały puch.
Pokój zmienił się w salon piękności,
pokaz mody,
piżamowy stój.
Kilka plotek o miłości,
cała noc bez snu.
To piżama party,
pokój już otwarty,
z przyjaciółmi przetańczymy całą noc.
Do góry nogami,
zawiruje z nami,
każdy kogo porwie ta szalona noc.
W każdym wieku możesz party mieć,
to nie ważne gdzie, wystarczy chcieć.
Dobrej zabawy smak,
zawołaj głośno tak,
i dąć zanim wstanie dzień.
To piżama party,
pokój już otwarty,
z przyjaciółmi przetańczymy całą noc.
Do góry nogami,
zawiruje z nami,
każdy kogo porwie ta szalona noc.
To
piżama party,
pokój już otwarty,
z przyjaciółmi przetańczymy całą noc.
Do góry nogami,
zawiruje z nami,
każdy kogo porwie ta szalona noc.
Szalona noc.
To piżama party.