Oj nasi jadą,
ciemno nie widać,
ciemno nie widać,
Oj jak przyjadą, będą się widać, będą się widać.
Oj nasi jadą,
ciemno nie widać,
ciemno nie widać,
Oj jak przyjadą, będą się widać.
Zjeść ich na szumkę, na ławę,
Złomką ją zapierała,
Wiedzą, że byr był, ha, ha, ha,
Oj dyryryry, tata na złomką ją zapierała.
A umcy, umcy, byry,
Nasze się tam nie dobyli,
Oj byr,
byr,
byr,
ha,
ha,
ha,
Oj dyryryry,
tata,
nasze się tam nie dobyli.
Oj nasi jadą,
ciemno nie widać,
ciemno nie widać,
Oj jak przyjadą,
będą się widać,
będą się widać.
A co małkować się,
przy nim,
przy nim,
oczarmem się,
Byr,
byr,
byr,
ha,
ha,
ha,
Oj dyryryry,
tata,
na pannemu czopkę brzmi.
A nie płacz,
nie płacz,
kocha,
znajdzie się twoja skuba.
Oj nasi jadą,
ciemno nie widać,
ciemno nie widać,
Oj byr,
byr,
byr,
ha,
ha,
ha,
Oj dyryryry,
tata,
nas znajdzie się twoja skuba.