Robię to, co mogę robić, by mi było lżej
Patrzę w lustro i oceniam, chyba spoko jest
Nie pamiętam tego z lekcji, ominęło mnie
Niby wszystko jest dla ludzi, biorę mocny wdech
Patrz,
prawie wszystko zbledło
Kto może coś ogarnąć?
Niewielkie to piękno wokół nas
Choć szukam bez przerwy, tracę ślad
Pod jutra znów będę dobra
Tra-ra-ra-ra, tra-ra-ra-ra
Poza czasem chwile są jak dni
Nie ma światła, wokół tylko czerwień kolor krwi
Nie pamiętam tego z lekcji,
nie pamiętam nic Niby wszystko jest dla ludzi,
wschodzie słońca przyjdź
Patrz,
prawie wszystko zbledło Kto może coś ogarnąć?
Niewielkie to piękno wokół nas Choć szukam bez przerwy,
tracę ślad
Pod jutra znów będę
dobra Tra-ra-ra-ra, tra-ra-ra-ra
Nie pamiętam tego z lekcji, nie pamiętam nic
Niby
wszystko jest dla ludzi,
biorę mocny wdech
Patrz, prawie wszystko zbledło
Pod jutra znów będę dobra Tra-ra-ra-ra,
tra-ra-ra-ra