Lời đăng bởi: 86_15635588878_1671185229650
Tak często cię spotykam,
przechodzisz obok mnie,
lecz rzadko patrzysz w moją stronę.
Nie mogę cię zatrzymać, rozpływasz się jak sen,
nie słyszysz nawet, kiedy wołam cię.
Ze stu snów ten jeden chcę naprawdę przeżyć,
ze stu twarzy twoją chcę naprawdę mieć nasze randewu.
Tylko wyobraź mi randewu moich snów,
nasze randewu.
Tylko wyobraź mi randewu moich snów.
Pojawiasz się na chwilę,
wzrokiem doganiam cię,
lecz zaraz znikasz, nawet nie wiem gdzie.
Czy kiedyś cię odnajdę,
czy powiem to co chcę,
czy zawsze będę żył marzeniem?
Ze stu snów ten jeden chcę naprawdę przeżyć,
ze stu twarzy twoją chcę naprawdę mieć nasze randewu.
Tylko wyobraź mi randewu
moich snów,
nasze randewu.
Tylko wyobraź mi
randewu moich snów.
Nasze randewu.
Tylko
wyobraź mi randewu moich snów, nasze randewu.
Tylko wyobraź mi randewu moich snów.
To było Symfoniczne Randevu z zespołem Kompi.
Damian Kurasz, gitary, gościnnie.
Dusza Mrawa.
Dusza Mrawa.
Waldemar Tkaczyk, bas.
Dusza Mrawa.
Adam Tkaczyk na instrumentach perkusyjnych.
Brawissimo.
Wojciech Horny, instrumenty klawiszowe.
Jacek Biskosz,
Paweł Dantz,
aranżacja materiału i prowadzenie orkiestry.
Grzegorz Skawiński, to ja, gitara i śpiew.
Nasze randewu.
Tylko
wyobraź mi randewu.
Nasze randewu.
Polska Orkiestra Radiowa.
Đang Cập Nhật
Đang Cập Nhật
Đang Cập Nhật