Czarodziejsko tak się szkli
Magiczna kula
Wyczytuję łatwo przyszłość z niej, gdy
Mocno przytulasz
Kiedy tulisz, by mnie świat nie zranił chłodem
I gdy potem lepisz ten mały glob z gwiazd śnieżnych,
co spadły do rąk
W róży najcieplejszą z zim
Nie skomina srebrny ***, kot czarny
Ale że tak blisko obok ty to
W róży najcieplejszą z zim
Toczy się ta kula po śnieżnych bezdrożach
Chociaż się dokoła skarżą na dziąb w nastrzemie pożar
Toczy się i pisze nam,
a my czytamy
Tajne piktogramy na śniegu jak wyraźny znak
Że ty i ja w róży najcieplejszą z zim
Nie skomina srebrny ***,
kot czarny Ale że tak blisko obok ty to W róży najcieplejszą z zim
W róży najcieplejszą z zim
Nie skomina srebrny ***,
kot czarny Ale że tak blisko obok ty to W róży najcieplejszą z zim
W róży najcieplejszą z zim
Nie skomina srebrny ***,
kot czarny Ale że tak blisko obok ty to W róży najcieplejszą z zim
W róży najcieplejszą z zim
W róży najcieplejszą z zim
Đang Cập Nhật
Đang Cập Nhật
Đang Cập Nhật