Życie
Coś w oddali jaśnieje, kusi, zabija księg
Nie płaczę też już wcale
Ciało dynamiczne
Przebija tak jak piątek
Morny, wszystko to co złe
Serce moje twardnieje
Tęsknię jednak ogromnie
Coś w oddali jaśnieje
Kusi, zabija księg
Nie płaczę już wcale
Ciało dynamiczne
Przebija tak jak piątki
Morny, wszystko to co złe
Serce moje twardnieje
Cieszę się, ale nie chcę
Nie algumas, nie jestem niemal
Nie można oczywiście wszystko, co jest złe
Nie Pier domeš,干em talion
Dědaír, Ren peek
Do chwil kości Boże
Miłości potrzebna jest cisza
Miłości potrzebna jest wolność
Lato jest jednak zbyt krótkie
Miłości potrzebny jest ogień
Ciągle przemykam się
Przez te światły tyle rok
Gdzie jestem, nie wiem już
Tak dużo śladów, tak dużo dróg
Ciągle przemykam się
Przez te światły tyle rok
Gdzie jestem, nie wiem już
Tak dużo śladów, tak dużo dróg
Miłość jest jak ogień
Miłość jest jak ogień
Miłość jest jak ogień
Głębokie zanurzenie
Bez dni i bez nocy
Zupełne oddalenie
Miłość jest jak ogień
Miłość jest jak ogień
Miłość jest jak ogień