Jak tak patrzę, gdzie to wszystko poszło
Czuję dumę, że stworzyłem swój mikrokosmos
Małe studio, własny kanał
Gościnka to z kumplem, wszystko własnym suntem
Własny styl jak identyfikator
Mam ludzi, którzy za to w ciemno dają support
Nie muszę wobec nich kreować fasad
Jak wyjdzie na moje, to i tak dobra nasza
Powidoki, codzienności, obowiązki, praca
Biegnę w przyszłość, planuję i wracam
Żyć tu chwilą na umór, na franka do lasa
Więcej szczęścia niż rozumu
Poczucie czasu mam jak dziecko
Zawsze gdy ruszamy w trasę z molestą
Żyjemy dobrze, skoro minę od ćwierć wieku
Gramy w rodzinnym mieście, brakuje biletów
W liniach papilarnych zobaczyłem rytm
I będąc tu znów czuję zaszczyt
Linie rytmiczne tworzę tak, żeby w mig
Ustalić tożsamość sprawcy
W liniach papilarnych zobaczyłem rytm
I będąc tu znów czuję zaszczyt
Linie rytmiczne tworzę tak, żeby w mig
Ustalić tożsamość sprawcy
Już nie ścigam się z dobą, kiedy
Wolny weekend mijał szybko w stylu pogo
Między sobą a werblem odpoczywam od miasta
Czułem, że się kręcę w kółko naskar
I choć światło już dawno nie oślepia
Jeszcze nie idzie spać czarny fortepian
Mój rap jak stary blues doceniał kumaci
Ulicznym krajkom znów się tutaj płaci
Pamiętam dobrze, co mi powiedziała mama
Musisz żyć tak, żebyś nie musiał kłamać
I pamiętam nauczyciel, jak powiedział
Będziesz kopał rowy, ucho od śledzia
Mikrokosmos, niezależności bastion
Tutaj spokój, nieważne triów czy fiasko
Tu rap na drugie ma sprzeciw
Można powiedzieć, wróciłem na stare śmieci
W liniach papilarnych zobaczyłem rytm
I będąc tu znów czuję zaszczyt
Linie rytmiczne tworzę tak, żeby w mig
Ustalić tożsamość sprawcy
W liniach papilarnych zobaczyłem rytm
I będąc tu znów czuję zaszczyt
Linie rytmiczne tworzę tak, żeby w mig
Ustalić tożsamość sprawcy
W liniach papilarnych zobaczyłem rytm
W liniach papilarnych zobaczyłem rytm
I będę chciał
W lininach papilarnych zobaczyć rytm
Who's there joers
Usta pour la wam un dying
Naszeум st Physcain
No właśnie sz фак such award
Why is
Why is this
Dra dess
Wما tam
Changes
To
Changes
KONIEC!