Dzięki Oli, dzięki Oli, dzięki Oli, dzięki Oli
Spinam sobie w weekend,
lubię polecieć,
gdy na koncie mam jej cyfę
Jane FTP na obozach nauczył mnie jak mongrandować
Ale w głowie twisz,
ja smutne twarze widzę po was
Rzucam flash, no i wander, robię dojazd
To nie FF, a moi ludzie dookoła
Nie kończę to by, póki nie zaziaram
Niezależnie od pogody mi codziennie hasik spada
Jak deszcz cyk, ja wtedy mam dres cyk
Lubię to robić,
skwo
Lubię to robić, krypto-stake'ować i mrozić się
Ze skupkiem przy wykresach patrzę jak kasa się robi
Ty zamiast składać wersy,
poskładaj se meble z lobby Wygodzisz w wodzie i mówisz,
że się powodzi,
co?
Ty nie masz gustu,
wszystkie kupki smakowe masz wypalone Noszę czerwień,
jakbym bloskem była,
ale se zielone
Fulka,
to się pranie,
naturalnie grzeje głowę W żaden jesteś,
kiedy ja po kupku sny mam fioletowe
Do tego wala krawat,
ty mówisz,
że wyglądam jak hittej Ej,
słuchaj suko,
jestem gittem
Hej,
was odpinam sobie w weekend Lubię polecieć,
gdy na koncie mam jej cyfrę
Jest tam to mi trochę cyfr,
wpłynęło chyba na głowę
Nie dotleniam ciągle czapy,
pizdo,
moje myśli chore
Łagodzę tą gównolinę,
znowu w butlach leci w obie
Pizdo,
kurwa,
łapie delay,
ale czuję się dość dobrze
Nie żyję kawierocznie,
ale synty do nas,
chłopcze
Na wysoką dystans mogę rozjebać się proste
Latam po lekarzach, może przy piszeni mocne
Latam w swych jatrach, ale gadka nie pomoże
Jedyne lekarstwo, no to kurwa być na bombie
Niestety nie leci to, co uziom mają w torbie
Chciałbym być jak każdy,
tylko w tej jedynej formie
Jest za to zdrowie, żeby kiedyś spokojnie
Ty nie masz gustu,
wszystkie kubki smakowe masz wypalone
Noszę czerwień,
jakbym blostem była,
ale se zielone
Furka!
Chodźcie plany, naturalnie grzeję głowę
Zrzanej jesteś,
kiedy ja po kubku sny mam fioletowe
Do tego bala klawatyzm,
mówi,
że wyglądam jak hit
Hej, ej, ha, słuchaj suko, jestem gittem
Hej, was odpinam sobie w weekend
Lubię polecieć, gdy na koncie mam jej cyfrę
Đang Cập Nhật
Đang Cập Nhật