Dlaczego tak się z nam stało?
Co było,
było jedną chwilką.
Nie udało nam się,
nie udało.
No cóż,
więc tylko posyłałam ci listy z daleka.
Że tęsknię, że czekam,
że jestem.
I mijały dni czas nam uciekał.
Jak pociąg,
co odszedł za wcześnie.
Posyłałam ci pocztówki z podróży.
A byłam w tym bardzo wytrwała.
Posyłałam ci listy z daleka.
Listy z daleka.
I wciąż czekałam.
Posyłałam ci listy z daleka.
Listy z daleka.
I wciąż czekałam.
Choć już minęło lat niemało.
Rakunek
błędów ciągle robię.
Czemu właśnie nam się nie udało?
I mnie,
i tobie.
Więc posyłam ci listy z daleka.
Bo zawsze z daleka zną listy.
I mijają dni czas nam ucieka.
Krajobraz daleki,
mglisty.
Więc posyłam ci w różowych kopertach.
Te słowa co gasną bez ciebie.
Więc posyłam
ci listy z daleka.
Więc posyłam ci listy z daleka.
Listy z daleka.
Choć już nie czekam.
Na na na.
Na na na na na na na na.
Więc posyłam ci listy z daleka.
Listy z daleka.
Choć już nie czekam.
Więc posyłam ci
listy z daleka.
Listy z daleka.
Choć już nie czekam.