Mogł aś moją być
Kryzysową narzeczoną
Razem ze mną pić
To, co nam tu nawarzono
Mogł aś moją być
Przy zgł uszonym odbiorniku
Aż po blady ś wit
Sł uchać nowin I uderzać w gaz
Nie jeden raz
Nie jeden raz
Nie jeden raz
Mogł aś być już na dnie
A nie był aś
Nigdy nie dowiesz się
Co stracił aś
Mogł aś być już na dnie
A nie był aś
Nigdy nie dowiesz się
Co stracił aś
Mogł aś moja być
Kryzysową narzeczoną
Pomalutku ż yć
Tak jak nam tu naznaczono
Mogł aś moją być
Jakoś ze mną przebiedować
Zamiast ż yczyć mi
Na pocztуwce nie wiadomo ską d
Wesoł ych ś wią t
Wesoł ych ś wią t
Wesoł ych ś wią t
Mogł aś być już na dnie
A nie był aś
Nigdy nie dowiesz się
Co stracił aś
Mogł aś być już na dnie
A nie był aś
Nigdy... Nigdy nie dowiesz się
Mogł aś moją być
Zamiast ż yczyć mi
Wesoł ych ś wią t
Wesoł ych ś wią t
Wesoł ych ś wią t
Mogł aś być już na dnie
A nie był aś
Nigdy nie dowiesz się
Co stracił aś
Mogł aś być już na dnie
A nie był aś
Nigdy... Nigdy nie dowiesz się