Nie chcę kłamać, kiedy za horyzont umiesiemy się
Nie chcę
słyszeć słów, że moje
imię zamienia się w pył
Na dłoniach mam,
po mojej bitwie ślad w oczach ognie dwa
Nie chcę się bać,
walki o prawdę i mój świat,
chodząc w paszczę lwa
Nie śpię zmieniając się w psa,
który długi łańcuch ma
Każdej nocy spojrzę w twoje oczy,
udając,
że widzę strach,
który krótkie nogi ma
Nie chcę się poddawać,
gdy kultyna spadnie,
braknie tchu
Zawsze się podniosę,
moje serce nie złamie się w tchu
Na dłoniach mam,
po mojej bitwie ślad w oczach ognie dwa
Nie chcę się bać,
walki o prawdę i mój świat,
chodząc w paszczę lwa
Każdej nocy muszę cię zaskoczyć,
nie śpię zmieniając się w psa,
który długi łańcuch ma
Każdej nocy spojrzę w twoje oczy,
udając,
że widzę strach,
który krótkie nogi ma
Każdej nocy muszę cię zaskoczyć,
nie śpię zmieniając się w psa,
który długi łańcuch ma
Każdej nocy spojrzę w twoje oczy,
udając,
że widzę strach,
który krótkie nogi ma
Każdej
nocy spojrzę w twoje oczy
Każdej
nocy spojrzę w twoje oczy
spojrzę w twoje oczy