DIMMS MA TEN SOK! Na *** ***s flow, wstaję i nie robię sobie nic, łapie chill, bo znowu grałem jedno z wielu beat, ja to nic, bo nie broiłem trochę, trochę wstyd, ale tylko Przed samym sobą, bo nigdy nie dzielę się krzywdą, from zero to a hundred to jest real talk Chciałem robić to, co lubię i mi wyszło, na drodze po złoto, tak jak Bilbo, Boże, dobrze, że nie wyszło mi być jedentystą Mój kolega z Syrii przyjechał do mego kraju, mój kolega z Syrii żyje z muzy, nie z socjalu Mój kolega z Syrii mówi, że kocha mój naród, jeśli mówisz, że nie może, to odpowiedz, to się pałuj I ja nie chcę, lecz się zrobiłbym beachy, zapewniam, zrobię track, będzie hita Chyba powinieneś być królem ciszy, być może wtedy byś rozjebał grę Same dobre tracke w moim CV, ciągle mnie pytają kiedy CD, ja i moi ludzie raczej mili Ale jeśli się nie znamy nie nazywaj mnie Habibi, same dobre tracke w moim CV, ciągle mnie pytają kiedy CD, ja i moi ludzie raczej mili Ale jeśli się nie znamy nie nazywaj mnie Habibi, nie nazywaj mnie Habibi, nie nazywaj mnie Habibi Ja i moi ludzie raczej mili, ale jeśli się nie znamy nie nazywaj mnie Habibi Na*** ***s, dziewięć trzy, osiem trzy, złotych płyt, nowych dykt, kado drzwi, ona i pyta czy Czy masz pożyczyć cukier, czy mogę wpaść? Jestem samotna, trochę ciepła mi daj Nie mija chwila, ona zdejmuje płaszcz, kształty takie jak manikin i nasz Wygrywa zakład, robi sample na jej pupie, jak mi nie wierzysz to zaraz ci go puszczę To prawdziwe story, to prawdziwe życie, prawdziwe życie łatwo je pomylić z klipem I ja nie chcę, lecz się zrobiłbym bić i zapewniam, zrobię track, będzie hitem Chyba powinieneś być królem krzyży, być może wtedy byś rozjebał grę Same dobre tracki w moim CV, ciągle mnie pytają kiedy CD Ja i moi ludzie raczej mili, ale jeśli się nie znamy nie nazywaj mnie Habibi Same dobre tracki w moim CV, ciągle mnie pytają kiedy CD Ja i moi ludzie raczej mili, ale jeśli się nie znamy nie nazywaj mnie Habibi Nie nazywaj mnie Habibi Nie nazywaj mnie Habibi Ja i moi ludzie raczej mili, ale jeśli się nie znamy nie nazywaj mnie Habibi