Gdy się raptem zdenerwuje wuja sam
Albo inny nieprzyjazny nam staruszek
I naciśnie mały guzik z wielkim bam
I nie zdadzą na nic się nawet Katiusze
Nie wpadajmy w czarną rozpacz ani w nic
Co by mogło nam zaszkodzić na urodzie
Te atomy ich to jeden wielki pic
To się wszystko da rozpuścić w płynnym jodzie
Bo generalnie jest kapitalnie Ogół na ogół masie w masie,
szlej,
okej?
Bo to i chleb uśjest i jak się walnie
To nikt nie pyta w co się bawić,
pan parej
Teoretycznie jest fantastycznie
Zresztą w praktyce wseganiamy nawet sny
Życie upływa nam jak woda w Wiśle A reszta jak ułańska lanca z El Awi
Z El Awi
Kiedy murzyn murzynowi rzuci tekst Taki dowcip między nami murzynami
O,
że produkcja dajmy na to w Kongo jest
Very well tylko sto lat za Polakami
No, no
Nie zazdrośmy im wielbłądów ani kus
Ani like'ej znajomości angielskiego
Oni mają kanibalizm,
a my lustu jest jak jest A tam Kali jest z Calego
Bo generalnie jest kapitalnie Ogół na ogół masie w masie,
szlej,
okej?
Bo to i chleb uśjest i jak się walnie
To nikt nie pyta w co się bawić,
pan parej
Teoretycznie jest fantastycznie
Zresztą w praktyce wseganiamy nawet sny
Życie upływa nam jak woda w Wiśle A reszta jak ułańska lanca z El Awi
Laj laj,
laj,
laj,
laj,
laj Kiedyś wreszcie wypijemy co się da
Hej! Co się nie da też wlejemy gdzie się wlewa
Na zdrowie!
I dopadnie nas na zajucz wielki kadr!
Oj, taki kadr, że Wisła wyschnie aż do trzewa!
I wyostrzy nam się wówczas nieco wzrok!
Przeźwe oko widzi nawet, gdy łeb boli!
Łeb boli!
Jak niewielki do zrobienia mamy krok!
Jakże blisko nam z Mazowsza do Mongolii!
Bo generalnie jest kapitalnie!
Ogół na ogół ma się w masie swej, okej?
Bo to i chlebuś jest i jak się walnie!
To nikt nie pyta w co się bawić, Panta Rejs!
Teoretycznie jest fantastycznie!
Zresztą w praktyce przeganiamy nawet sny!
Życie upływa nam jak woda w Wiśle!
A reszta jak ułańska lanca z Elavid!