Chyba chciałaś ciut za bardzoZostałam tam, gdzie twoje paranojeI nieznośny stan na głowieTyle sprawa, ty każesz mi staćWięc stoję, sam stoję, krzyczęMała, daj żyćI słyszę echoDziś tłumię echoChciałam być dla ciebie lepszaChciałam wszystko tobie daćLecz wybrałeś inną drogęChoć mi byłeś drogi takSprawy ważneI nie wiedziałamI ważniejsze ciągle prześcigały nasJuż nie czekam na swą kolejDawno skończył mi się czasCzym tego chcę?Czy życzę tego sobie?Czym tego chcę?Za późno jestI już zostałam tam, gdzie twoje paranojeI nieznośny stan na głowieTyle sprawa, ty każesz mi staćWięc stoję, sam stoję, krzyczęMała, daj żyćI słyszę echoDziś tłumię echoDziś słyszę echoDziś tłumię echoZa późno jest jużDostałam tam, gdzie twoje paranojeI nieznośny stan na głowieTyle sprawa, ty każesz mi staćWięc stoję, sam stoję, krzyczęMała, daj żyćZa późno jest jużZa późno jest jużIle sprawa, ty każesz mi staćWięc stoję, sam stoję, krzyczęMała, daj żyć