Nigdy nie mów, że
przestała bawić cię
Zabawa w rodzinę, że odchodzisz
Obiecaj, że gdy domek nasz
Okaże się kruchy jak ja
Poskładasz go ze mną na zgodę
Póki cię mam, będzie dobrze
Dałem słowo,
będę z tobą W zamian nic nie chcę brać
Przysięgałem, będę obok Aż nie rozdzieli nas
Dałem słowo,
będę z tobą W zamian nic nie chcę brać
Ty jestem nocą,
jesteś zorzą Wciąż mi rozświetla świat
Stabilny czuję grunt Kiedy wracam tu
Dla mnie tak wiele to znaczy Mam tutaj miejsce,
by nabierać sił
Odnaleźć sens i odwagę,
by żyć Przy tobie mam wszystko,
co potrzebne mi
Dałem słowo,
będę z tobą W zamian nic nie chcę brać
Przysięgałem, będę obok Aż nie rozdzieli nas
Dałem słowo,
będę z tobą W zamian nic nie chcę brać
Ty
jestem nocą,
jesteś zorzą Wciąż mi rozświetla świat
Dałem słowo,
będę z tobą W zamian nic nie chcę brać