Wiem coś, czego nie wie nikt
Chcesz wejść, teraz wszystko mi jedno
Był czas, nie pamiętam dziś
Co, gdzie, kiedy, czy na pewno
Gdybym wiedział, co będzie
Nie otworzyłbym tych drzwi
Gdybym czuł, że nadejdzie
Taki dzień jak dziś, taki ktoś jak ty
Co z tego? Mam oprócz paru chwil
Co z tego? Chcę znów obrócić w pył
Co z tego? Wiem, czego nie wie nikt
Mam wciąż siłę, by jeszcze walczyć
Wiem, to nie stracę nowej szansy
Złe myśli spala ogień
Nie ugaszę go już w sobie
Wiem, to
Budzę się sam, nie wiem gdzie
Zostawiam już za sobą lęk
Niczego możesz znowu chcieć
Nie słyszę nic, przyzwyczaj się
Gdybym wiedział, że jesteś
Nie otwierałbym tych drzwi
Gdybym czuł, że nadejdzie
Taki dzień jak dziś, taki ktoś jak ty
Co z tego? Mam oprócz paru chwil
Co z tego? Mam oprócz paru chwil
Chcę znów obrócić w pył
Co z tego? Wiem, czego nie wie nikt
Mam wciąż siłę, by jeszcze walczyć
Wiem, to nie stracę nowej szansy
Mam wciąż nadzieję, której szukać
Wiem, to tym razem musi się udać
Złe myśli spala ogień
Nie ugaszę go już w sobie
Chcę znów poczuć od nowa
Gra słów, nie chcę próbować
Nie masz już szans, by dogonić mnie
Co z tego? Mam oprócz paru chwil
Co z tego? Mam oprócz paru chwil
Chcę znów obrócić w pył
Co z tego? Tam już nie czeka na ciebie nikt
Co z tego? Mam wciąż siłę, by jeszcze walczyć
Wiem, to nie stracę nowej szansy
Mam wciąż nadzieję, której szukać
Wiem, to nie stracę nowej szansy
Wiem, to nie stracę nowej szansy
Wiem, to nie stracę nowej szansy
Wiem, to nie stracę nowej szansy