Byłaś serca biciem, wiosną, zimą, życiem
Marzeń moi hechem, winem, wiatrem, śmiechem
Ostatnio słońca mniej, ostatnio noce bardziej ciemne
Już nawet księżyc draniu Tobie nie chce gadać ze mną
Kieszeni grosze dwa, w kieszeni na dwa szczęścia grosze
Ty jednak losu żart, że ja obydwa grosze noszę
Byłaś serca biciem, wiosną, zimą, życiem
Marzeń moi hechem, winem, wiatrem, śmiechem
Ostatnio w mieście mym trawaje po północy błądzą
Rozkładem nocnych tras piekielne jakieś moce rządzą
Nie wiedzieć czemu wciąż rozkłady jazdy tak zmieniają
Że prawie każdy tramwaj pod Twym oknem nocą stanie
Byłaś serca biciem, wiosną, zimą, życiem
Marzeń moi hechem, winem, wiatrem, śmiechem
Ktoś pytał jak się masz, jak się czujesz
Ktoś z kim rok wojny grasz, wyczekuje
Ktoś kto nocami, ulicami, trawajami pod Twym oknem gnie, gdzie spotyka mnie
Byłaś serca biciem, wiosną, zimą, życiem
Marzeń moi hechem, winem, wiatrem, śmiechem
Ktoś pytał jak się masz, jak się czujesz
Ktoś z kim rok wojny grasz, wyczekuje
Ktoś kto nocami, ulicami, trawajami pod Twym oknem gnie, gdzie spotyka mnie
Byłaś serca biciem, wiosną, zimą, życiem
Marzeń moi hechem, winem, wiatrem, śmiechem