Jeździłem golfem,
jeździłem Passatem
Najlepsze auto to BMW
Ale jak będę chciał to kupię sobie Audi
Ha ha ha ha
Siedzę sobie tu w BMC
Kręcę planta w lewej ręce
Tyłek w prawo łapie, ona na kanapie
Robi ze mną sibi dubi dibi dua
Jestem Szymon PAW,
jeżdżę sobie BMW Ona dzwoni,
jestem tu,
szepcze do mnie I love you
Dla braci PDW,
3 sekundy mam do stu Ze mną całe moje crew w moim czarnym BMW
Czarna skóra,
czarna beta Złoty pierścień,
złoty chain Nic więcej mi nie trzeba
Nie,
nie,
nie Mówią mi kierownicy,
mistrz Jak nie wierzysz to zobaczysz dziś
Siedzę sobie tu w BMC Kręcę planta w lewej ręce
Tyłek w prawo łapie,
ona na kanapie Robi ze mną sibi dubi dibi dua
Siedzę sobie tu w BMC Kręcę planta w lewej ręce
Tyłek w prawo łapie,
ona na kanapie Robi ze mną sibi dubi dibi dua
Jestem nocny rajdowiec, masz coś do mnie?
No to powiedz
Wchodzę z przodu,
wchodzę z tyłu,
a za mną chmura pyłu
Przedstawiam ci mój świat, nie zaufam ci od tak
Bo faceci w czerni nie są łatwo wierni
Lecę BMW sobie w trasę księżyc,
blask ma twojej pupy
Biorę ciebie do kałupy
Welcome to...
Tylko ty i moja BMA
Sibi dibi sigma, jedziemy do dilera
Siedzę sobie tu w BMC Kręcę planta w lewej ręce
Tyłek w prawo łapie,
ona na kanapie Robi ze mną sibi dubi dibi dua
Siedzę sobie tu w BMC Kręcę planta w lewej ręce
Tyłek w prawo łapie,
ona na kanapie Robi ze mną sibi dubi dibi dua
Siedzę sobie tu...