Żelome jary zitków odać nie chcęCo se mi ma miło, moja najmilejszaEj, co se mi moja miło w doma rzeceA ty się mi, dziewczynku, nie zalecałEj, bo mi się Pan Jezus nie obiecałI osobą zawodą, dziewczynkę z urodąEj, dziewczynkę z urodą będzie mojąI osobą zawodą, dziewczynkę z urodąEj, dziewczynkę z urodą będzie mojąEj, bufena, anusia, p otle li jąPrzysał po niej, a nie demos obudził jąStań daj, dziewce nie, le serce moje pociesEj, serce moje pocies będzie z mojąStań daj, dziewce nie, le serce moje pociesEj, serce moje pocies będzie z mojąMojej płocie, wadzie z mojąZielone jary zytkowo dać jeceCo se mi ma miło, moja najmilejcaEj, co se mi moja miło, to ma rzeceCo se mi ma miło, moja najmilejcaEj, co se mi moja miło, to ma rzeceKONIEC!