I tylko mleko, zakrywaj dekol, a nie będziesz liczyć straconych lat
Baw się lalkami, chłop, to dynamit, nie bądź głupia, zobacz w co się tu gra
Pilnuj się, nie bierz wyznań, serio
I wcześniej kładź się spać, nie miej ochoty na żadne wzloty, patrz
Z budni cieknie kran, woda wsiąka w haftowany ręczny ren
Na kanapie pan nos, w gazecie pępkiem tego świata jest
Nie bierz bańce, w samą grańce rąbija i węża, trenuj gamy, słuchaj mamy, nie szukaj męża
Baw się lalkami, chłop, to dynamit
Nie bierz przykładów, zjadźki sąsiadów, co z pięciorniem dzieci kabaret ma
Ale psa ci kupimy, na imię nigdy nie bądź głupia, zobacz w co się tu gra
Czy ci źle, kiedy sama jesteś, sama mech tyle masz
Po co ci grzeszyć, po co się streszyć, patrz
Krótko było naj, teraz żalę i kolekcja zgrabnych błast
Diabli wzięli raj, został tylko napuszczony łysy paw
Nie bierz bańce, w samą grańce rąbija i węża, trenuj gamy, słuchaj mamy, nie szukaj męża
Baw się lalkami, chłop, to dynamit
Nie bierz bańce, w samą grańce, siedź lepiej w domu
Hoduj kwiaty, nie dramaty, po co to komu
Baw się lalkami, chłop, to dynamit
Baw się lalkami, chłop, to dynamit
Baw się lalkami, chłop, to dynamit
Baw się lalkami, chłop, to dynamit
Baw się
Baw się