Weź się ogarnij
Masz lat, zajmij się czymś poważnym
Najlepiej mną, jesteś głową rodziny
Papierot zazgaś
A ten znowu się włączy
Raczej dzisiaj nie wróci
Pełen taniego wina
Jest nim jego duszyna
A ten cały rozmazany
Wyleczony ma
Na rany
Rozciągnij każdy mięsień
W swoim pięknym ciele
Zacznij się uśmiechać
Od świtu do nocy
Najlepiej na zdjęcia
Jakbyś też się uśmiechnął
Tak pięknie wyglądasz
Na nich ze mną
Dlaczego znowu chcesz być sam?
O co tu chodzi?
Nie ruch o mostu
Wytłumaczę znów
A ten znowu się włączył
Raczej dzisiaj nie wróci
Pełen taniego wina
Jest nim jego duszyna
A ten cały rozmazany
Dziękuje za oglądanie.
KONIEC!
KONIEC!