Byłem w różnych miejscach
I wszędzie mnie wkurza nieproszony wzrok
Czy możecie przestać?
Bo czuję się jak na live w jakimś show
I znowu wszystkie światła na mnie
Chcę się poczuć raz jak dawniej Byłem w różnych miejscach
I wszędzie znajdują nawet mały błąd
Każdy chciałby o mnie wszystko wiedzieć
Ale twardą dupę mam jak Nokia 3 3 10
Coraz głośniej szczekają bezpańskie psy Dziś to ja wystawiam kły
Każdy chciałby o mnie wszystko wiedzieć
Ale twardą dupę mam jak Nokia 3 3 10
Coraz głośniej szczekają bezpańskie psy Dziś to ja wystawiam kły
Chciałbym mieć chociaż drobną chwilę ciszy Czy
to ma sens kiedy moja morda wszędzie błyszczy?
Jebać stres,
lecz za duży gęst Trochę więcej mnie
i totalnie już odbija mi na wizji
Dobrze wiesz, że tonę Z kieszeni każdy ma naboje
Boli przecież miało boleć Wiem,
że zawsze będzie następny strzał
Każdy chciałby o mnie wszystko wiedzieć
Ale twardą dupę mam jak Nokia 3 3 10
Coraz głośniej szczekają bezpańskie psy Dziś to ja wystawiam kły
Każdy chciałby o mnie wszystko wiedzieć
Ale twardą dupę mam jak Nokia 3 3 10
Coraz głośniej szczekają bezpańskie psy Dziś to ja wystawiam kły
Dziś to ja wystawiam kły
Dziś to ja wystawiam kły
Oddycham przez moment Nim padnie znów kolejny strzał
Oddycham dopóki siły mam
Znów boli, ma boleć
Między brązowe oczy cios Pozornie próbuję olać to
Każdy chciałby o mnie wszystko wiedzieć Ale twardą dupę
mam jak Nokia 3 3 10 Coraz głośniej szczekają bezpańskie
psy Dziś to ja wystawiam kły Każdy chciałby o mnie wszystko
wiedzieć Ale twardą dupę mam jak Nokia 3 3 10 Coraz
głośniej szczekają bezpańskie psy Dziś to ja wystawiam kły
Dziś to ja wystawiam kły