Zostawmy.
W kawałku twojej serca nie ma przestrzeni.
Wszystko dla ciebie, aby trzymać obojętność.
Szukam sprawiedliwości,
aby wyrzucić tej samotności,
którą złożyłem z tak łatwością.
Wszystko złożyłeś na koniec.
W drodze wszystko wyrzuciło,
razem z nami wyrzuciłeś i mnie.
I ja Cię kochałam, jak nikt Cię nie kochał.
W drodze wszystko wyrzuciło i mnie.
Zabiją Cię każdą chwilę,
gdy szukasz,
żeby się znaleźć.
Nie chcesz, żebyś czytała dziennik.
Powiedz, że to wszystko, co stracisz.
Ale nie wróć do sali.
Przez to, żebyś czytałał.
Z teraz, żebyś zapisał.
To moja potrzeba dla Ciebie.
I nigdy nie uciekniesz
od cieszenia i od mnie.
W drodze wszystko wyrzuciło,
razem z nami wyrzuciłeś i mnie.
I ja Cię kochałam, jak nikt Cię nie kochał.
W drodze wszystko wyrzuciło i mnie.
Zabiją Cię każdą chwilę,
gdy szukasz,
żeby się znaleźć.
W drodze wszystko wyrzuciło,
razem z nami wyrzuciłeś i mnie.
I ja Cię kochałam, jak nikt Cię nie kochał.
W drodze wszystko wyrzuciło i mnie.
Zabiją Cię każdą chwilę,
gdy szukasz,
żebyś się znaleźł.
W drodze wszystko wyrzuciło,
razem z nami wyrzuciłeś i mnie.
I ja Cię kochałam, jak nikt Cię nie kochał.
W drodze wszystko wyrzuciło i mnie.
Zabiją Cię każdą chwilę,
gdy szukasz,
żebyś się znaleźł.